niedziela, 27 stycznia 2008

Komentarz co do moich nowych nabytków

Zacznę od jednej z moich dewiz życiowych ,ktora brzmi" Jeśli wszystko sypie ci się na głowe to nie przejmuj się tym i idź na zakupy,a od razu poczujesz się lepiej". Ja ostatnio tak miałam ,więc jak tylko nadarzyła się okazja wybrałam się na shopping. Dzięki temu moja garderoba wzbogaciła się o:
- tunikę koloru śnieżno-białego
- beżową bluzeczkę z jakimś ozdobami
-brązowy pulower z bufkami(z niego najbardziej zadowolona jestem)
-czarna bluźkę(którą kupiłam tylko aby podtrzymać czarną zakupową tradycję,ale nie jest zła)
-czarne skórzane baleriny(jak potrzebowałam ich w lecie to nigdzie nie było,dopiero jak zima nastała to się znalazły).

Brak komentarzy: